Kalardur

Mativane

Moderator

Dołączył: 2015-08-25

Liczba postów: 4

Zamek rodu Inwii

Olbrzymi zamek położony w centrum miasta ogrodzony jest od świata śnieżnobiałym, lodowym murem. Wszystko to co znajduje się za nim należy zaś do rodu królewskiego Inwii. Rodzina ta od pokoleń rządzi wyspą, wybrana przez lud podczas wielkiej migracji. Inwii są - przynajmniej w lwiej większości - lubiani i szanowani przez swój lud. Rządzą twardą ręką, jednakże bije od nich również sprawiedliwość i miłość do swojego ludu. Obecnie na tronie zasiada już czwarty monarcha - Garel Inwii, będący jeszcze w sile wieku.

Cztery bramy prowadzą do środka kompleksu pałacowego, każda zaś pozwala na pokonanie muru z innej strony świata. I choć bramy są strzeżona przez uzbrojonych po zęby elfów, to każdy kto chce widzieć się z królem w czasie wyznaczonych godzin jest bez najmniejszego problemu wpuszczany do środka. Miejsce to jest zaprojektowane tak, że zarówno ważni goście z innych miast jak i zwykłe elfy aby dostać się do sali tronowej, gdzie Garel udziela audiencji, muszą po prostu iść przez siebie. Pokonują wówczas kolejne wewnętrzne bramy i małe dziedzińce, aż w końcu dochodzą do najwyższej budowli, reprezentatywnej siedziby króla. Tymczasem na wszystkie tereny poza głównymi czterema drogami i zamkiem centralnym obowiązuje całkowity zakaz wstępu dla wszystkich nieupoważnionych. Mieszczą się tam bowiem pomieszczenia dla służby, garnizon straży królewskiej, place i lodowe parki należące do rodu oraz same komnaty poszczególnych Inwii. Obecnie na zamku poza królem Garelem przebywa jego matka, ojciec, a także dwie młodsze siostry. Wszyscy oni mieszkają w jednej budowli przypominającej mały pałac - nie licząc starszej z sióstr, która wraz z mężem i własną, malutką jeszcze córką mieszka w podobnym dworze na przeciwległym końcu terenów pałacowych.

Wszystkie te budynki, zamki, dziedzińce i pałace mieszczą się w dzielnicy ogrodzonej murami na planie kwadratu. Mówiąc więc "Zamek rodu Inwii" Elfy zazwyczaj nie mają na myśli prawdziwego zamku - budynku w sercu kompleksu - ale całą przestrzeń znajdującą się za murami. W praktyce dzielnica królewska jest samowystarczalnym miastem wewnątrz miasta - co daje dużą wygodę zarówno samej rodzinie królewskiej co ważnym jegomościom odwiedzających miasto. Na bezpieczeństwo wpływa też osiem wież obronnych ustawionych w równych odstępach na murach. W każdym z nich stacjonują łucznicy, gotowi z tak dogodnych pozycji bronić samego zamku jak i całego centrum miasta.